Witam serdecznie :)
Bransoletka w większości została wykonana w... kinie ;) Wybierałam się z chłopcami do kina, a że nie lubię mieć niezajętych rąk, więc musiałam znaleźć coś, co będę mogła robić po ciemku. Padło na łańcuszek frywolitkowy podpatrzony u Eli Kamińskiej, ale nieco zmieniony dla komfortu roboty ;) W kinie powstało 72cm łańcuszka. Powstałoby więcej, ale... pomyliłam się i musiałam jakoś to rozsupłać. Nie było to niestety łatwe. W domu dorobiłam kolejne centymetry i powstała taka bransoletka. Jak Wam się podoba?
Nitka Madeira 15 i koraliki szklane Nihbeads.
Dziękuję za zaglądanie do mnie 😊 Będzie mi miło jeśli zostawisz słówko w komentarzu 😊
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz