Witajcie :)
Jak obiecałam przedstawiam pierwszą chustę. Wybór padł na nią, bo nie chciałam prostego wzoru, który tworzyłby jednolitą chustę. Chciałam, żeby trochę coś się działo, ale nie chciałam porywać się na bardzo skomplikowany wzór na pierwszy ogień. Nie, żebym sobie nie poradziła, bo ja raczej z tych, co im wszystko łatwo idzie ;) Ale to jednak duża praca i bałam się o swoją cierpliwość :D Ale jak czytaliście w poprzednim poście wpadłam jak śliwka i robię kolejne z samej chęci robienia :D
Motek to Kokonek Rings nr 714 !500m z czego wykorzystałam jakieś 850 może, bo kolorystykę inaczej sobie wyobraziłam. Ja osobiście nie przepadam za jasnymi kolorami i za dużo tu wyszło ecu ;) Zakończyłam tak z myślą, że resztę kokonka wykorzystam z innym kokonkiem, a jeśli nie to dorobię do niej ciąg dalszy ;D
Robiłam szydełkiem zdaje się nr 4 albo 3.5
I na koniec mój "duch" :D
Dziękuję za zaglądanie do mnie 😊 Będzie mi miło jeśli zostawisz słówko w komentarzu 😊