Witam...
Dopadła mnie ostatnio chandra jakaś... Nie chciało mi się tu nic pisać, ani pokazywać, a mam ciągle zaległości...
Zmobilizowała mnie jednak moja kochana i oddana przyjaciółka Beata 💗 Dzięki kochana za tego kopa 😉 Był mi potrzebny 😃
Tą karteczkę robiłam na roczek chrześniaka mojego syna, w styczniu. Ale teraz w sumie jest dobry czas na pokazanie jej, bo gdyby Oluś urodził się o czasie, to właściwie dopiero teraz kończyłby roczek 😍
Dziękuję za zaglądanie do mnie 😊 Będzie mi miło jeśli zostawisz słówko w komentarzu 😊