środa, 19 września 2018

Pojarmarkowe wspomnienia... ;)

Witam...
Coroczny Jarmark Produktu Lokalnego LGD Dobra Widawa już za mną... Były to wspaniałe dni, mimo pewnych niedogodności. Cały rok czekam niecierpliwie na niego. Uwielbiam tą atmosferę artystyczną, rękodzielniczą, rozmowy z ludźmi na temat swojej rękodzielniczej pracy, pasji. Oczywiście zdarzają się ludzie, którzy przechodzą obok bez słowa, ale u mnie uśmiech nie znika z twarzy, zachęcając do odwiedzin mojego stoiska, nic mnie nie zraża ;) :D Taki kontakt bezpośredni z klientem bardzo podbudowuje, daje energię do dalszego działania. Żałuje, ze Jarmark trwa tylko dwa dni, a nie dłużej. I choć nawet po tych dwóch dniach jestem bardzo zmęczona, to jednak szczęśliwa :)
Bardzo mi miło, jak przychodzą moi stali klienci, coś kupić, albo nawet tylko przywitać się czy obejrzeć co nowego stworzyłam :) Czasem udaje się spotkać osoby znane tylko wirtualnie z różnych grup. Tym razem taka okazja mnie nieco ominęła, ale mam nadzieję, że kiedyś się uda :)
Jarmark jest urozmaicony, można znaleźć na nim nie tylko rękodzieło, ale również wspaniałe miody, nalewki, francuskie wina, wędliny, chleby, sery, domowe ciasta. Można uczestniczyć w wielu organizowanych warsztatach, np. florystycznych, ceramicznych, wikliniarskich, ozdabiania pierniczków i wielu innych. Czas umilają występy zespołów ludowych, kabaretów oraz młodych artystów lub grup tanecznych. Dzieci maja swoją strefę zabaw. Naprawdę każdy znajdzie coś dla siebie. Już dziś serdecznie zapraszam i namawiam do odwiedzin za rok :)
U mnie zdjęcia z mojego stoiska, nie bardzo jak miałam wyjść na "obchód", żeby porobić fotki, ale zapraszam do oglądania fotorelacji z drona ;)  To pierwsza część, kolejna pewnie się pojawi. Chętnych zapraszam do obserwowania strony :)
Dziękuję za możliwość wzięcia udziału w tym wydarzeniu organizatorom z LGD Dobra Widawa, za rękodzielnicze wsparcie Stowarzyszenia KRAM  (Krzewienie Rękodzieła Artystycznego Mistrzów), do którego należę oraz za przesympatyczne towarzystwo Beatki, Gosi i jej męża, Jasi, Pani Kazi i wielu innych rękodzielników :)
 Do zobaczenia za rok, kochani!









 









I na koniec coroczny miły akcencik, dyplom uczestnictwa i drobny upominek 😊



Dziękuję za zaglądanie do mnie 😊 Będzie mi miło jeśli zostawisz słówko w komentarzu 😊 


8 komentarzy:

  1. świetnie masz przygotowane stanowisko, lubie takie klimaty

    OdpowiedzUsuń
  2. Mimo iż mieszkam stosunkowo niedaleko, pierwszy raz odwiedziłam Jarmark Produktu Lokalnego. Niestety nie byłam sama.Piszę niestety, bo rodzina strasznie mnie popędzała. W przyszłym roku przyjadę sama i z całą pewnością nie omieszkam zatrzymać sie dłużej przy Twoim stoisku Anieszko :-) Mimo popędzań i tak ciekawym okiem na nie zerknęłam. Karteczki poznałam, bo śledzę ich powstawanie, ale frywolitki mnie zauroczyły, bo sama ich nie potrafię robić :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sandra, miło mi, że obserwujesz moje karteczkowe tworki :D A do tworzenia frywolitki zachęcam :D No bardzo szkoda, że się nie udało choć na moment zgadać, ale rozumiem :) Jarmark odbywa się co roku, więc mam nadzieję, że za rok mnie odwiedzisz, chyba, że uda się szybciej, jeśli mieszkasz właśnie w miarę blisko ;) Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  3. Ja też lubię takie jarmarki!! Wspaniałe stoisko!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystko piękne, wszystko cudne, ale najpiękniejsza Agnieszka i jej uśmiech pokazujący wspaniałą duszę.
    Może kiedyś przyjedziesz bliżej mnie ? Uśmiecham się z daleka :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Justynko, kochana bardzo dziękuję <3 Chętnie bym się kiedyś wybrała, tylko gdzie dokładnie mieszkasz? :D Uściski ślę i buziaki :*

      Usuń