Chabrowa niteczka z Pasart tak mnie zachwyciła, że znów coś z niej wysupłałam.
Tym razem to bransoletka na kiermasz charytatywny dla Kuby, o którym możecie poczytać klikając banerek na bocznym pasku. To kolega mojego syna, więc bardzo chciałam jakoś jeszcze (oprócz gotówkowego wsparcia) pomóc. To jedna z wielu bransoletek i kolczyków, które na kiermasz przekazałam (niektóre robione wcześniej, inne nowe pokaże i innych postach). Wystawiłam również na licytację srebrny rozetkowy komplecik. Wszystko dla Kuby! Jeśli ktoś jeszcze może proszę ich wspomóc. Na operację pieniążki udało się zebrać, ale pozostają jeszcze leki i rehabilitacja pooperacyjna.
Dziękuję za zaglądanie do mnie 😊 Będzie mi miło jeśli zostawisz słówko w komentarzu 😊
Śliczna - bardzo lubię ten kolor!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję 💕 Ja ostatnio też go bardzo lubię. A do tego zakochałam się w tej nitce 😀
OdpowiedzUsuńPiękny ten kolorek. Już żałuje , że nie zamówiłam. Może następnym razem :)
OdpowiedzUsuńAguś śliczna bransoletka w pięknym kolorze 🙂
OdpowiedzUsuńSerdeczności przesyłam.
Dziękuję ślicznie, dziewczyny 😊😙 Kaziu, a ja bym chciała ten niebieściutki jeszcze, to kolejnym razem weźmiemy 😀
OdpowiedzUsuńMoje kolory,cudna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana :*
OdpowiedzUsuńJest po prostu sliczna:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, miło mi :*
OdpowiedzUsuń