Dziś mam zaległą kartkę urodzinową dla mojego najstarszego syna. Obiecałam mu ją na ...poprzednie urodziny i jakoś nie mogłam zrobić. Wiem, wstyd normalnie... Ale jeszcze większy, że na obecne już mu nie zrobiłam i znów musi czekać... Na szczęście mój "syneczek" cierpliwie czeka :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz