Witam serdecznie!
W ramach zabawy Kocham frywolitkę, tym razem u Reni zrobiłam medalion. Taki troszkę jakby łapacz snów 😉 Zadaniem było oplatanie obręczy. Wykorzystałam kółko od karnisza 😉 i obrobiłam go nitką Ada.
Drewniane koraliki dopełniają reszty. Zamysł miałam inny, ale nie miałam tak dużego kółka 😊
I banerek zabawy:
Dziękuję za zaglądanie do mnie 😊 Będzie mi miło jeśli zostawisz słówko w komentarzu 😊
Fajny pomysł na niebanalny wisior:)
OdpowiedzUsuńteż myślałam o kółeczku z karnisza, tylko bałam się ze będzie za duże:)
pozdrawiam serdecznie i dziękuje za wspólna zabawę
Reniu, dziękuję :) Fakt kółeczko jest dość grube, na kolczyki raczej odpada, ale wisior w sumie może być :D
UsuńŚliczny wisior :-) Jak widać, wszystko się do frywolitki nada, nawet kółko od karnisza lub kryształek z lampy (Renia kiedyś wykorzystała). Podoba mi się Twój pomysł i wykonanie, taki letni, lekko marynistyczny lub etno/eko :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Justynko :* Cieszę się, że mój wisior Ci się spodobał. Jak widać kombinowałyśmy w tej samej kolorystyce :D A do frywolitki wiele rzeczy się nada, teraz szkoda wszystkiego wyrzucać, ha ha ha!
UsuńŚwietny wisior i bardzo mi się podoba:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję, miło mi 😊 💕
OdpowiedzUsuńThis is so cute !!! A miniature :-))
OdpowiedzUsuńMuskaan, I'm very pleased :) Thank you very much :*
Usuń