Bardzo podobają mi się filcowane szale na jedwabiu. Jakoś nie mogłam się za to zabrać. Aż trafiła się okazja (wprawdzie już dość dawno, ale takie mam zaległości ;) ), na warsztatach na 3 Twórczym Końcu Lata. Poszłam za ciosem i zapisałam się do Pani Danuty Bojakowskiej. Zdjęcie z warsztatów autorstwa Krulik (zapożyczyłam ze stronki Kwiat Dolnośląski). Wyszło mi coś takiego :) Jak na pierwszy szal, to jestem zadowolona ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz