W pracy towarzyszyły nam dzieciaczki i z odpadków lisci i kukurydzy z pola robiły maty i laleczki :D Bardzo kreatywne dzieci :)
I w trakcie pracy ;)
niedziela, 14 sierpnia 2016
Dekoracje ślubne dla sąsiadki :) część I
Przed urlopem szliśmy na wesele do sąsiadki córki, chrzestnej mojego najmłodszego synka :) Wraz z koleżankami florystkami robiłyśmy dekoracje do kościoła, na salę na stół i przed młodymi oraz na samochód. Państwo młodzi byli zadowoleni, my ze swojej pracy również ;) A Wy jak je ocenicie?
W pracy towarzyszyły nam dzieciaczki i z odpadków lisci i kukurydzy z pola robiły maty i laleczki :D Bardzo kreatywne dzieci :)
I w trakcie pracy ;)
I towarzyszące nam dzieciaki (nie wszystkie) :D
W pracy towarzyszyły nam dzieciaczki i z odpadków lisci i kukurydzy z pola robiły maty i laleczki :D Bardzo kreatywne dzieci :)
I w trakcie pracy ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Piękne bukiety!
OdpowiedzUsuńNie spodziewałam się, że to serce jest aż tak duże!
A kukurydzianka - super!
Aniu, dziękuję w imieniu swoim i koleżanek :D Serce miało ok.45cm dość duże. Kwiatów na wszystko poszło mnóstwo. A z odpadków dzieciaki miały super zabawę :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie Wam to wyszło. Zrobienie tego serca zajęło chyba bardzo dużo czasu mając na uwadze gipsówkę,
OdpowiedzUsuńHaniu, dziękuję :* Masz rację. Serce i 20 półkuli z gipsówki robilysmy juz w czwartek, żeby zdążyć z resztą kompozycji. Robilysmy i robilysmy i końca nie było widać. Ale były gęsto utkane i przez to był piękny efekt.
OdpowiedzUsuńRewelacja. Wszystkie dekoracje przepiękne ale naj naj jest ta kukurydziana laleczka :)))
OdpowiedzUsuńHa ha ha! No wiedziałam, że "młode" wygryza nas z interesu ;) :D Dziękuję!
OdpowiedzUsuńŚwietnie Wam poszło. Piękne te kule czy półkule . Serducho the best. A ja oglądam zdjęcia z wielkim sentymentem. Wiesz dlaczego? W tym Kościele ślubowaliśmy sobie ( z mężem) miłość , wierność.... Aż łezka zakręciła się w oku , tyle lat minęło :) I w tym kościele miałam Komunie i Bierzmowanie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Kaziu, cieszę sie, że Ci się podobała nasza dekoracja. To wzruszające wspominać radosne chwile w tym kościele. Ja wprawdzie ślubu tu nie brałam, ale chrzciłam 3 dzieci, 3 przyjmowała I komunię świętą i w tym roku czwarty jeszcze przyjmie i bierzmowałam jednego syna... Też będę miała co wspominać po latach... :)
OdpowiedzUsuńAgus a dekoracje są przepiękne. Dalszy ciąg tez obejrzałam ( w końcu dotarłam). Jestem pod wrażeniem :) Buziaki
UsuńKaziu, bardzo się cieszę, że Ci się podobają :) Dziękuję kochana :*
OdpowiedzUsuń